Kto z Gdyni powalczy o miejsce w parlamencie?
W miarę zbliżających się wyborów parlamentarnych w mediach trójmiejskich pojawiają się dyskusje, kto zajmie czołowe miejsca na lisach wyborczych. Wczoraj na portalu gdynianaszemiasto.pl ukazał się artykuł autorstwa Patryka Szczerby pt. „Kto z Gdyni powalczy o miejsce w parlamencie?’ Poseł Kozak mówi, że: „Będę się starał być jak najwyżej na liście i tak naprawdę każde miejsce mnie satysfakcjonuje. Na pewno chciałbym się znaleźć w czołówce „. Jaki będzie rezultat…przekonamy się jesienią.
Zachęcamy do głosowania w sondzie oczywiście na posła Zbigniewa Kozaka http://gdynia.naszemiasto.pl/artykul/763514,kto-z-gdyni-powalczy-o-miejsce-w-parlamencie,id,t.html#797c760a0dd33844,1,3,9
Kto z Gdyni powalczy o miejsce w parlamencie?
2011-02-03, Aktualizacja: wczoraj 17:45
Patryk Szczerba
Chrapkę na pierwsze miejsce na liście SLD ma Andrzej Różański. W 2005 i 2007 bez powodzenia kandydował w wyborach parlamentarnych. Nie udało mu się też dostać do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku. W ostatnich wyborach prezydenckich w Gdyni startował raczej dla zasady, nie mając żadnych szans z Wiesławem Byczkowskim ani urzędującym prezydentem Wojciechem Szczurkiem. Czy teraz będzie twarzą lewicy w Gdyni?
– Toczą się rozmowy, dużo osób chce wystartować, ale nie ukrywam, że ze względu na swój dorobek zostanę zaakceptowany i zauważony. Miejsce na liście jest istotne, ponieważ wyborcy mogą patrzeć przez pryzmat ostatnich sześciu lat w ogólnopolskiej polityce. Liczę, że będę w czołówce, odwrotnie niż w 2007 roku, kiedy sam zdecydowałem się, by zająć ostatnią pozycję – deklaruje Andrzej Różański.
Więcej będzie wiadomo po 19 lutego, kiedy odbędzie się zjazd powiatowy działaczy SLD.
Longin Pastusiak wystartuje w wyborach w Gdańsku?
Takich problemów nie będzie miała Platforma Obywatelska, choć działacze gdyńskich struktur podchodzą na razie do sprawy z dystansem i spokojem.
– Na razie mamy bardzo wstępne przymiarki w tym temacie. To nasza sprawa wewnętrzna i w odpowiednim czasie ujawnimy listę – deklaruje Tadeusz Aziewicz. Nikt jednak nie spodziewa się wielkich niespodzianek. Marek Biernacki i Tadeusz Aziewicz to tandem, który powinien „ciągnąć” listę PO w Gdyni, bo też pracę obydwu z nich widać w parlamencie i raczej o miejsce na liście mogą być spokojni.
Swoich ambicji nie ukrywa Zbigniew Kozak z Prawa i Sprawiedliwości, który deklaruje chęć startu w wyborach, jeśli tylko partia pozytywnie zaopiniuje jego kandydaturę. O klęsce w wyborach samorządowych, podczas których startował na prezydenta Starogardu Gdańskiego, jak sam mówi, już zapomniał.
– To były wybory samorządowe, to inna sprawa. Będę się starał być jak najwyżej na liście i tak naprawdę każde miejsce mnie satysfakcjonuje. Na pewno chciałbym się znaleźć w czołówce – tłumaczy poseł.
Kempa i Hall poza Platformą
W Gdyni rządzi i dzieli Jolanta Szczypińska, która nadal jest blisko Jarosława Kaczyńskiego. Wysokie miejsce prawdopodobnie zajmie Dorota Arciszewska-Mielewczyk, którą działacze PiS widzą na liście wyborczej w okręgu gdyńsko-słupskim.
Kto będzie pierwszy na listach wyborczych PO i PiS?
– Mówi się o moim starcie do sejmu, jest mi miło, że działacze partii chcą mnie widzieć na listach – deklaruje przewodnicząca, która jak większość pytanych mówi, że na razie nic nie jest ostatecznie przesądzone.
