Poseł Zbigniew Kozak o solidarności i bezpieczeństwie energetycznym
Poseł Zbigniew Kozak wypowiedział się na wczorajszym posiedzeniu sejmu w sprwie tzw. utrwalenia solidarności energetycznej w Europie w czsie polskiej prezydencji UE.
6 kadencja, 95 posiedzenie, 1 dzień (28-06-2011) 6 punkt porządku dziennego:
Informacja Rady Ministrów na temat priorytetów polskiej prezydencji w związku ze sprawowaniem w okresie 1 lipca – 31 grudnia 2011 r. przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej.
Poseł Zbigniew Kozak:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pana premiera nie ma. Jakie konkretne
plany ma polski rząd w kierunku urealnienia tzw. solidarności
energetycznej w Europie w czasie naszej prezydencji? Mówimy o
solidarności energetycznej, czyli zasadzie Unii Europejskiej, o której
dzisiaj tak pięknie mówili premier Donald Tusk i nasz poseł Jan Kulas.
Czy ta zasada solidarności polega na wybudowaniu przez Gazprom wraz z
innymi państwami Unii Europejskiej na północy gazociągu Nord Stream, a
na południu gazociągu South Stream tylko po to, aby ominąć dotychczasowe
kraje tzranzytowe: Polskę, Ukrainę, Białoruś. Skandalem jest zwłaszcza
budowa na dnie Bałtyku rurociągu Nord Stream, który blokuje port w
Świnoujściu oraz stanowi zagrożenie ekologiczne dla Bałtyku.
(Poseł Jan Kulas: Po co te złośliwości?)
Stąd moje cztery pytania: Jaka będzie odpowiedź Unii Europejskiej w
czasie prezydencji na ten fakt? Czy przyspieszy się budowę gazociągu
Nabucco, który złamie monopol dostaw gazu przez Rosję? Czy
zaproponujemy, by cała Unia Europejska finansowała połączenia gazowe i
sieci przesyłu ropy między poszczególnymi krajami europejskimi? Czwarte,
kluczowe pytanie: Czy wymusimy skuteczniejsze egzekwowanie prawa
europejskiego od potężnego rosyjskiego Gazpromu, który na terenie Unii
Europejskiej ma swoją infrastrukturę i nie ma zamiaru dostosowywać się
do prawa Unii Europejskiej? Dziękuję. (Oklaski)