Polski Kodeks Honorowy a debata sejmowa….
19 stycznia odbyła się w Sejmie debata na temat Informacji prezesa Rady Ministrów dotycząca działań rządu zmierzających do ustalenia przyczyn i okoliczności katastrofy samolotu TU-154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem, w związku z publikacją raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK). Poseł Zbigniew Kozak z mównicy sejmowej zadał 3 pytania…
Poseł powołał się na Polski Kodeks Honorowy, stworzony przez Władysława Boziewicza. – publikację z 1919 r. dotyczącą zasad postępowania honorowego, a w tym odbywania pojedynków. W Polsce międzywojennej był to podstawowy dokument (choć oczywiście pozaprawny) regulujący te zasady. W Kodeksie daje się zauważyć próbę uwspółcześnienia zasad dotyczących pojedynków. Za osoby „honorowe” tzn. zdolne do pojedynku uważa się nie tylko szlachtę, ale również osoby z wykształceniem co najmniej średnim lub wykonujących zawody twórcze, a także sprawujących ważne funkcje społeczne ([…]W myśl tej zasady należy udzielić satysfakcji honorowej wieśniakowi, który jest posłem na sejm. – Art. 5).
Autor wykazuje też troskę o to by pojedynek spowodował możliwie mały uszczerbek na zdrowiu (stąd np. wskazuje na wymóg dezynfekcji broni białej). Zakazuje też pojedynków toczonych z założenia do śmierci jednego z uczestników. W stosunku do czasów wcześniejszych zawęża też rodzaj broni uznawanej za honorową. Z drugiej jednak strony nie dopuszcza przeprosin czy usprawiedliwienia już po ustaleniu warunków pojedynku (można to zrobić wcześniej lub już po odbytym pojedynku). Odradza też (choć dopuszcza) pojedynki „do pierwszej krwi” skoro tego rodzaju warunek sprowadza pojedynek do rzędu zabawy, w której lekkie zadraśnięcie daje możność uchodzenia za taniego bohatera (Art. 230).
źródłó: wikipedia.pl
Do pobrania polski kodeks honorowy – Zachęcam do lektury 🙂
Przeczytano 635 razy