Odmowa śledztwa ws. podejrzenia złamania ordynacji przez premiera
Jak donoszą media Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gdańskim podjęła decyzje w sprawie złamania ordynacji wyborczej przez premiera Donalda Tuska. Niestety wyrok jest niezadawalający, gdyż stwierdzono, że premier nie złalał ordynacji!
Premier Donald Tusk i były kandydat PO na prezydenta Starogardu Gdańskiego Patryk Gabriel organizując konferencję w tamtejszym urzędzie nie popełnili przestępstwa. Taką uznała prokuratura, która odmówiła wszczęcia postępowania przygotowawczego w tej sprawie ze względu na brak znamion przestępstwa.
28 listopada Donald Tusk osobiście wsparł kampanię Patryka Gabriela, kandydata PO na prezydenta Starogardu Gdańskiego. Nie pomogło – Gabriel w II turze dostał 46,17 proc. głosów i przegrał z kandydatem SLD Edmundem Stachowiczem (53,83 proc).
O wyborczej konferencji z udziałem szefa rządu Państwową Komisję Wyborczą zawiadomił poseł Zbigniew Kozak (PiS), były kandydat na prezydenta Starogardu Gdańskiego. Z kolei przewodniczący PKW Stefan Jaworski przekazał sprawę prokuraturze.
Zgodnie z ustawą o Wyborze Wójta, Burmistrza i Prezydenta Miasta Zabrania się prowadzenia kampanii wyborczej: na terenie urzędów administracji rządowej i administracji samorządu terytorialnego oraz sądów.
Sprawa zostanie przekazana do właściwej jednostki policji. Ta będzie rozpatrywać ją w kategorii wykroczenia za co grozi grzywną od 5 tys. zł do 20 tys. zł.
Decyzja prokuratury uprawomocni się za siedem dni.
źródło: http://www.tvn24.pl/0,1687168,0,1,prokuratura-premier-przestepstwa-nie-popelnil,wiadomosc.html
Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gd. odmówiła wszczęcia śledztwa ws. ewentualnego złamania ordynacji przez premiera Donalda Tuska, który na tydzień przed II turą wyborów poparł kandydata PO na prezydenta Starogardu Gd. podczas spotkania w miejscowym starostwie.
Za prowadzenie agitacji wyborczej w siedzibach administracji rządowej lub samorządowej grozi grzywna.
Jak poinformował w czwartek PAP zastępca prokuratora rejonowego w Starogardzie Gd. Zbigniew Sulewski, odmowa wszczęcia śledztwa jest podyktowana tym, że niedozwolona agitacja wyborcza to wykroczenie, a tym zajmuje się policja.
W związku z tym – jak wyjaśnił – sprawa zostanie przekazana do sprawdzenia Komendzie Powiatowej w Tczewie. Stanie się to po uprawomocnieniu decyzji prokuratury o odmowie wszczęcia postępowania, najprawdopodobniej w pierwszej połowie stycznia.
Ukarania szefa rządu za to, że ogłosił swoje poparcie dla kandydata PO na konferencji zorganizowanej w starogardzkim starostwie, czyli budynku administracji samorządowej, chciał poseł PiS Zbigniew Kozak. Pod koniec listopada wysłał w tej sprawie pismo do Państwowej Komisji Wyborczej.
Parlamentarzysta PiS przywołał artykuł 27a, ustęp 1, ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Mówi on, że „kto w związku z wyborami wójta, burmistrza albo prezydenta miasta, prowadzi agitację wyborczą: w siedzibach urzędów administracji rządowej lub administracji samorządu terytorialnego bądź sądów – podlega karze grzywny.
PKW pismo posła PiS skierowało natomiast do starogardzkiej prokuratury, tłumacząc m.in., że nie jest instytucją uprawnioną do wyciągania jakichkolwiek konsekwencji i oceny, czy doszło do naruszenia prawa. Według PKW, leży to wyłącznie w gestii organów ścigania prowadzących postępowanie oraz sądu.
Podobny wniosek ws. bezprawnej agitacji wyborczej z udziałem premiera i kandydata PO złożyło bezpośrednio w starogardzkiej prokuraturze także miejscowe stowarzyszenie zwalczające korupcję, które żądało ponadto ścigania starosty za udostępnienie siedziby powiatu.
„Sprawdzając to doniesienie ustaliliśmy, że starostwo nie poniosło w tym przypadku żadnej szkody materialnej, ponieważ wynajęcie sali było odpłatne. W związku z tym odmówiliśmy wszczęcia śledztwa” – wyjaśnił prokurator Sulewski.
Zbigniew Kozak z ramienia PiS ubiegał się o najwyższy urząd w Starogardzie Gd. uzyskując trzeci wynik i poparcie 17,68 proc. głosujących.
Prezydentem Starogardu Gd. został ostatecznie pełniący tę funkcję od 2006 r. 62-letni Edmund Stachowicz z SLD z wynikiem 53,83 proc. głosów. Jego kontrkandydat, 33-letni Patryk Gabriel (PO), otrzymał 46,17 proc. głosów.
Źródło: PAP
http://wyborcza.pl/1,91446,8863635,Odmowa_sledztwa_ws__podejrzenia_zlamania_ordynacji.html