Zamiast sprzedawać, zrobić super grupę energetyczną z Lotosu i Energi.
Zamiast sprzedawać jedną z największych pomorskich spółek, trzeba poważnie zastanowić się nad stworzeniem dużego koncernu energetycznego, złożonego z Grupy Energa i Grupy Lotos. Z taką inicjatywą wyszedł marszałek województwa pomorskiego i poparli ją także posłowie PO – mówi Zbigniew Kozak. – Inaczej może się okazać, że największe firmy znikną z naszego regionu.
100 mln zł, jakie rocznie wpłaca Energa do budżetu Gdańska, to kwota, o jaką warto zawalczyć. Gdyby centrala koncernu została przeniesiona do innego miasta, podatków od energetyków byłoby znacznie mniej.
Kwoty, wpłacane przez koncern w formie podatków do budżetu Gdańska, są niejawne. 100 mln zł to wartość szacunkowa, którą jednak nieoficjalnie potwierdziliśmy u miejskich urzędników. Gdyby po sprzedaży przez państwo Grupy Energa siedziba koncernu została przeniesiona do innego miasta, stracilibyśmy sporą część tych wpływów.
– W przypadku przeniesienia siedziby do innego miasta, do budżetu Gdańska nie będzie wpływała część podatku dochodowego od osób prawnych, czyli CIT. Inne podatki, np. od nieruchomości, zostaną w naszym mieście – mówi Dariusz Wołodźko z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Dlatego warto i trzeba zrobić wszystko, by siedziba koncernu energetycznego pozostała na Pomorzu.
Na swoim najbliższym posiedzeniu doradzająca wojewodzie pomorskiemu Rada ds. Bezpieczeństwa Energetycznego przedstawi swoje stanowisko w sprawie prywatyzacji Energi, które następnie prześle do resortu skarbu.
W opinii Rady istotne jest, aby zmiany w koncernie nie zmniejszyły wpływów podatkowych, które zasilają budżet Gdańska. – Jeżeli te warunki zostaną spełnione, zmiany nie będą budzić niepokoju Rady – mówi Roman Zaborowski, wojewoda pomorski i zarazem przewodniczący Wojewódzkiej Rady ds. Bezpieczeństwa Energetycznego.
– Z kolei z punktu widzenia województwa pomorskiego ważne jest, aby realizowany był prezentowany przez Grupę Energa program inwestycyjny – dodaje Zaborowski.
O krok dalej idzie pomorski poseł PiS, Zbigniew Kozak. – Zamiast sprzedawać jedną z największych pomorskich spółek, trzeba poważnie zastanowić się nad stworzeniem dużego koncernu energetycznego, złożonego z Grupy Energa i Grupy Lotos. Z taką inicjatywą wyszedł marszałek województwa pomorskiego i poparli ją także posłowie PO – mówi Zbigniew Kozak. – Inaczej może się okazać, że największe firmy znikną z naszego regionu.
W czerwcu Ministerstwo Skarbu opublikowało tzw. krótką listę firm dopuszczonych do negocjacji w sprawie zakupu akcji Grupy Energa. Znalazło się na niej pięciu chętnych: CEZ, Elektrownia Połaniec SA – Grupa GDF Suez Energia Polska, Kulczyk Holding SA z partnerami, Polska Grupa Energetyczna oraz Energeticky a Prujmyslovy Holding z Czech.
Do końca lipca inwestorzy przeprowadzą badanie finansowe gdańskiej spółki i złożą konkretne oferty. Jak wynika z wcześniejszych zapowiedzi resortu skarbu, największy pływ na decyzję będzie miała cena. Analitycy BZ WBK wycenili wartość 100 proc. akcji Energi na 6-6,5 mld zł.
za: Trójmiasto.pl